Lustra

Hoops by Retronaut

Pokój książek podrzucił mi link (dziękuję!!) do tekstu/ listu Kasey Edwards Kiedy twoja matka uważa, że jest gruba, a ja oniemiałam, bo przejrzałam się w tej historii jak w lustrze.

Może zatem nie tylko było istotne, czy mama wprost wierzyła we mnie, jeśli latami patrzyłam na nią - nielubiącą siebie, umniejszającą zalety, odrzucającą swoją kobiecość, ciało, wykluczającą siebie, i musiałam jej uwierzyć, zgodzić się na jej obraz i rozpuścić w nim siebie. Starej kundzie wszystko undzie.

I paradoksalnie jednocześnie w tej chwili rozumiem, skąd między innymi moje krótkie poczucie bycia sobą w piątek - w piątek rozmawiałam z odmienioną mamą, która po czwartkowych urodzinach i piątkowych imieninach zaznała nurzania się w lokalno-rodzinnej popularności, co uwielbia. Radość, śmiech, siedzenie od 7 rano w koszuli nocnej przy telefonie, bo ciągle dzwonił ktoś z życzeniami, aż wreszcie niespodziewany telefon od jakiejś sąsiadki, która prócz życzeń wypowiedziała magiczną formułę: - tak nam Pani brakuje w wiosce, jak Pani pracowała, to człowiek się cieszył, że do Pani przychodzi, tyle było życzliwości i śmiechu i żartów. I mamą aż telepało, kiedy ze mną rozmawiała. To uznanie. Triumf. Że doceniają. I niezmącone przekonanie, kiedy o tym mówiła, czysta, pełna świadomość, że tak właśnie było. Tak to czuła, że i ja poczułam, i było jak szampan. Boskie. Jak echo parę godzin później złapałam się na sumowaniu w głowie własnych osiągnięć, radośnie, z pewnością i dumą. Niesłychane uczucie (choć krótkie). Ale cudowne.

I jasne, ta historia pozostanie jako jedna z setek możliwych perspektyw, ale dla mnie dziś jest diabelnie ważna, bo jestem lustrem, w którym przeglądają się moje córki. Więc tak zasadniczo, to jestem piękna i mądra. I uwielbiam pisać.


Komentarze

  1. jestes piekna, madra i zajefajnie piszesz, od zawsze i po wieki wiekow:).
    Amen

    OdpowiedzUsuń
  2. masz jak w banku ISO literackie... googlowalam takowe i nie ma. Nalezy zglosic zapotrzebowanie dla piszacych :). Bedziesz pierwsza zISOwana. Dobrej nocy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie ten rodzaj świadomości siebie opisywany przez Kesey umożliwił początek zmian.
    Mam nadzieję, być lepszym lustrem moim potomkom, córkom i synom. Ci ostatni też od nas uczą się postrzegania kobiet.
    Ukochy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Katachrezo, Justyno - na zdrowie ;)Więc następne etapy wydłużanie poczucia? A później - czyste poczucie bez koniecznego poklasku. Tylko tego w lustrze, jedynie i już. A ja tak sobie myślę, że nie ma dawno dawno temu i już teraz nawet takich chwil w sadzie mojej mamy. Zostaje przeskoczenie etapu. Czy możliwe? I to jest pytanie.
    Gdzie odebrać nagrodę? Też w lustrze? Porozwieszam serię w każdym /no dobrze w większości ;) pomieszczeń. Będzie lustrzany dom.ciepło pozdrawiam Małgorzata

    OdpowiedzUsuń
  5. Było to wiadome od początku. Tego się trzymaj, proszę :) I przypominaj sobie i nam to codziennie :)
    Chyba każdy ma takie fluktuacje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pilnie dziś oglądałam się w lustrze. Bitą godzinę. W wielkiej sali do rehabilitacji, na którą chadzam jako dama do towarzystwa dla najstarszej córki.

    Odbicie było życzliwe. Świat też. Ja też.

    Tych luster bardzo potrzeba. Prawie ich nie mam w domu, a chyba jednak potrzebuję.

    Kiedyś mnóstwo czasu spędzałam patrząc na siebie w lustrze. Taka rozmowa to była. Zwykła. Rośnięcie.

    Lustro jest potrzebne. Jako akceptacja. Rozumienie siebie. Lubienie siebie. Widzenie siebie, noszenie siebie, wychodzenie z sobą.
    Nie jest dobrze, gdy się siebie zaczyna unikać. I próbuje się siebie zgubić jak ogon.

    Przede mną jeszcze dziesięć godzinnych seansów z wielkimi lustrami. Dobrze. Jestem siebie ciekawa teraz, skoro już wracam, to się sobie przyjrzę.

    Dziękuję Wam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wprawdzie nie jestem Twoją córką, ale czasem się w Tobie przeglądam. Jesteś piękna, mądra i piszesz tak, że chcę się nurzać w słowach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzrusz. To zupełnie jak ja się przeglądam - w pięknej i mądrej Tobie, Twoich sposobach na, decyzjach i słowach.

      Usuń

Prześlij komentarz