Robótka 2013 czyli telefon mniej głuchy niż zwykle


Wszyscy pewnie Robótkę 2013 już znają, ale kto nie zna, i jeszcze nie wie, że piszemy świąteczne listy do takich jednych Dzieciaków - Starszaków, temu melduję, co piszą Kaczka i Bebeluszek, a na samym końcu podaję, kto z Dzieciaków - Starszaków, zgodnie z informacją od Bebe, pozostał do proporcjonalnego zaopiekowania.

Piszą Kaczka i Bebe:
"w Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci w Niegowie mieszka pięćdziesięcioosobowa gromadka podopiecznych – od nieletniego drobiazgu po srebrnowłosych seniorów. Wszyscy oni - intelektualnie, a często również fizycznie niepełnosprawni - z najróżniejszych przyczyn znaleźli w Niegowie swój dom na resztę życia. Takie dzieciaki-starszaki.

Wielu z tej gromadki zdaje sobie sprawę ze swej odmienności i bardzo ją przeżywa. Wielu z nich nie ma już nikogo, kto by o nich pamiętał, niektórzy nigdy nie mieli. Choć rodziny nie da się zastąpić, na szczęście przyjaciół można zawsze sobie znaleźć.

Stąd i nasza prośba.
Zaprzyjaźnijcie się.
Poprzez kartkę świąteczną.
Do konkretnego mieszkańca.
Ze słowami prostymi i pisanymi od serca.
Niech każdy z nich przez chwilę poczuje się ważny, wyróżniony, wybrany i dostrzeżony.

Ślijcie z Polski, z zagranicy, z krańców świata, z nowoodkrytych galaktyk.
Każda kartka waży tyle samo.
Czyjś uśmiech.
A do tego solidnie dokłada odbiorcy do poczucia własnej wartości (Czy to nie fajne?).
Oni nie umieją czytać, ani liczyć.
Wasze życzenia będą im czytać opiekunowie.

Wszystkie formy artystycznego wyrazu są dozwolone. Piszcie prozą, wierszem, rymujcie po częstochowsku (szczególnie dla Urszuli), wysyłajcie życzenia w wersji audio, a jeśli zabraknie Wam słów rysujcie – serca, słońca, uśmiechy. Potnijcie na kartki futro ze sztucznego susła, odetnijcie konar Waszej choince lub zanurzcie długopis w olejku z pomarańczy, tak by kartkę można było "czytać" ręką, nosem, czy policzkiem. Zróbcie kartkę na szydełku lub wytnijcie życzenia na świątecznym pierniku. Nie stawiamy żadnych granic Waszej wyobraźni!

Ślijcie zatem i nie martwcie się, czy dla każdego będzie po równo. Pamiętając, ile dobrych słów spłynęło do Niegowa w ubiegłych latach, wierzymy, że i w tym roku dla każdego wystarczy z górką. Niegowiacy rozpytywani na okoliczność "kto dostał najwięcej?" odpowiadają radośnie: ""WSZYSCY!"

Do tego, uprzedzając pytania, w jedną kopertę można włożyć wiele kartek.

Prosimy o kartki z życzeniami. Jeśli chcecie dołączyć świąteczny podarek – śmiało! Niech Wam w tym pomoże załączona charakterystyka głównych bohaterów i bohaterek. Prosimy jedynie, pamiętajcie, nie konkurujemy z akcjami formatu "Szlachetnej Paczki". To nie nasz kaliber. O codzienne potrzeby Niegowiaków dbają ich opiekunowie. Nie trzeba zatem ryżu, mąki, czy proszku do prania, tu potrzeba bardzo konkretnego potwierdzenia, że ci ‘inni’ nie są odrzuceni, że są ważni dla naszego "normalnego" świata.

Cóż oferujemy Wam w zamian?
- Ich radość, jaką tylko oni potrafią się cieszyć. Trudno ją opisać, ale może zdjęcia zdołają uchwycić choć fragment.
- Ich pamięć o Was w wieczornych pacierzach.
- I nasze głębokie, Kaczki i Bebe, przekonanie, że TAKIE dobro zawsze wraca do właściciela. Rozmnożone i dorodne jak wystawowe króliki z rodowodem.

To, co?
My piszemy.
A Wy?

I oby i tym razem dało radę, bo oni tam czekają.
Jak nikt na świecie."

To był wierny cytat z Dwóch Takich Kobiet z Wielkimi Skrzydłami. Uściskuję im czubki skrzydeł i chylę czoła oraz dołączam kurcgalopkiem, bo już 9 grudnia, czas popracować na skoliozę u niegowskich listonoszy.

Melduje Bebeluszek, odpytany dziś przeze mnie na tę okoliczność, kto z Robótkowych Dzieciaków - Starszaków mniej wzięty pod skrzydło niż reszta, że do proporcjonalnego zaopiekowania pozostaje gromada samych chłopaków. Wkleiłam od razu opisy każdego Dzieciaka, czytajcie, może właśnie do Niego/ do Nich wyślecie jakąś odrobinkę dobra? (Wszystkich Mieszkańców poszczególnych Rodzinek z Domu w Niegowie oczywiście znajdziecie u Kaczki i Bebe.)


Rodzinka I: zostali Janusz i Rafał
Janusz  (53) -  to elegant z muchą przy koszuli (może mucha do kolekcji?); bardzo lubi muzykę i taniec.
Rafał (23) - chłopiec z cechami autystycznymi. Lubi piłkę lub kręcącego bąka.

Rodzinka III: zostali Wojciech, Wojtek Ty., Sylwester, Leszek, Piotr, Darek, Piotruś
Wojciech (56) – od lat dzielny opiekun maluchów w tej rodzince. Chudek i sucharek, zawsze ogolony na gładko. Może jakiś męski kosmetyk?
Wojtek Ty. (36) - ten kocha zegarki, radiomagnetofony i różne grające sprzęty.
Sylwester (41) - najbardziej lubi pomarańcze...ale i muzykę rozrywkową.
Leszek (57) – zwany Lalą; Postawny mężczyzna, który najbardziej w świecie lubi kolorowe balony!
Piotr (30) – nasz dwumetrowy Pan o sercu gołębim. Ze względu na wzrost, fajne byłyby dla niego spodnie sportowe lub sweter na 205 cm.
Darek (39) – chłopiec niedowidzący. Lubi muzykę, chętnie uczy się krótkich wierszy.
Piotruś (35) – chudziaczek; wszystko w rozmiarze M mile widziane.

Rodzinka VI: zostali Marcin, Tadeusz K., Stanisław K., Andrzej K., Rafał S. i Julek
Marcin (32) – znany jako szalony Marcin :-) Ma gadane, i śpiewane, buzia mu się nie zamyka. Jeśli nie mówi to znaczy, że śpiewa, a jak śpiewa to pieśni biesiadne. Improwizuje koncerty od ręki. Sam robi sobie konferansjerkę, sam układa teksty, sam gra na wyimaginowanych instrumentach. Gdyby tak ktoś podarował mu mikrofon... Marcin lubi też sport  - wszystko co związane z piłką nożną - i ma tysiąc pomysłów na sekundę.
Tadeusz K. (61) i Stanisław K. (58) – to bracia dżentelmeni w krawatach, witają gości, oprowadzają po domu i cmokają damy w ręce. Ucieszy ich wszystko, co doda im tego dżentelmeństwa oraz muzyka biesiadna.
Andrzej K.(62) - lubi zwierzęta: opiekuje się kozami i kotami Domu w Niegowie.
Rafał S. (34) - lubi sprzęty typu siekierka, śrubokręty. Szczytem marzeń Rafała byłaby np. skrzynka majsterkowicza, ale taka poważniejsza (nie plastiki), gdyż Rafał sam w sobie jest poważnym mężczyzną.
Julek (63) - nasz najstarszy stażem Mieszkaniec. Dobry gospodarz. Lubi rozpinane swetry rozmiar XL.

Tyle dobrego czeka na zdziałanie :-)

My tu z Nieletnią szykujemy dla Dzieciaków anioły w kolorach wybitnie karnawałowych i wierszowane życzenia, a pod muzyczno-koncertowe skrzydło zgarniamy Marcina (32) z rodzinki VI, albowiem Nieletnia w pełni rozumie potrzebę mikrofonu i będziemy organizować mikrofon :-).


Komentarze

  1. Cała Trzecia Rodzinka, jak jeden mąż, objęta czule życzeniami z Krakowa.
    Wysłane w zeszłym tygodniu, być może jeszcze fruną:)

    Wspaniale, Robótka rozchodzi się jak kręgi po wodzie! I każdy kamyk ważny:)

    A radość obustronna! Bawcie się zatem dobrze przy malowaniu aniołów:)
    Ja przy tej okazji odkryłam na przykład, że talenty nieużywane zanikają, zupełnie jak mięśnie;-)

    Uściski i dużo zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kręgi się pięknie rozchodzą, bo Kaczki i Bebe po wodzie puszczamy :-)

      Usuń
  2. Chaotyczny Komitet Dezorganizacyjny, wyciera spocone oczy w rękaw, ubiera stroje z Rio i tańczy Sambę na waszą cześć! Hania Bania prowadzi! Samba lele!

    A Marcina jak najchętniej możecie zgarnąć pod skrzydło kartkowe także i z okazji bez okazji, czyli na kartkę wakacyjną, wielkanocną, szkolną, sportową, jajeczną, śniadaniową, andrzejkową i walentynkową. Słowem, Szalony jest Wasz :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bierzcie Szalonego, bo drugiego takiego nie ma :-)
      Kaczka roni lzy wzruszenia!
      :*

      Usuń
    2. :* Bierzemy pod skrzydło :-) Szukamy mikrofonu właściwego dla Szalonego :-) Wygląda na profesjonalistę!

      Usuń
  3. Wysłałam już pachnidło i widać dotarło, bo tej osoby nie ma w Twoim wykazie.
    Jeszcze kilka balonów dla Leszka dorzucę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mucha leci do Janusza :) i poszetka w ...ryby.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz